Cześć, z siłownią miałem pierwszą styczność jako nastolatek, kilkukrotnie zaczynając i kończąc swoją przygodę. Po zsumowaniu jest to staż około 6 lat. Po przeprowadzce do Wrocławia i powrocie do ćwiczeń, zacząłem kojarzyć Amadeusza z siłowni, na której był trenerem. Krążyły mi po głowie myśli by spróbować treningu pod opieką trenera, ale w Internecie nie raz czytałem o tym jak wygląda praca z trenerami i miałem uprzedzenia.

Dni mijały, mijałem się z Amadeuszem na siłowni, czasem rozmawialiśmy, a rozmowy się kleiły. Wtedy stwierdziłem, że skoro od dawna o tym myślę, a chłopak wydaje się w porządku i nawet kiedyś wspominał o tym, że ma podopiecznych, to czemu by nie spróbować swoich sił pod jego skrzydłami? Minęły cztery miesiące, a może i dłużej, ale już wiem, że to była dobra decyzja!

Plan czuję, że jest pode mnie, trzymamy systematyczność, a trenując razem wiem, że Amadeusz zwraca uwagę na szczegóły dotyczące prawidłowej techniki oraz na mój ogólny rozwój.

Pomijając sam aspekt profesjonalnego podejścia do podopiecznych, z Amkiem dobrze też się rozmawia, ma dobre podejście. W trakcie delikatnej kontuzji plan został zmodyfikowany by nie pogłębić problemów, dzięki czemu wszystko skończyło się dobrze, a ja mogłem kontynuować treningi by nie wypaść z ciągu.

Jestem pewny, że posiada szeroki zakres wiedzy odnośnie prowadzenia treningów jak i dietetyki.

Widać, że prowadzenie podopiecznych to nie tylko praca, ale i pasja, a podczas treningów stara się przekazywać swoją wiedzę.

Polecam każdemu, pozdrawiam!